OPOLE

OPOLE
znów do Ciebie wracam.
odwiedziłem mamę
grób uporządkowany
zarośnięty bluszczem.
I już Centrum miasta i festiwal książki i stoisko wydawnictwa
Dwie Siostry.
Ooooo
Jest Jadzia jedna z Sióstr.
Znamy się z JADZIĄ  od czasów…
U sióstr jak w ulu.
Duży ruch
Nie, nie będzie gadania.
Idę w miasto.
Jeszcze tu powrócę
po 19,
wtedy wydawnictwa zamykają się na kłódki i można spokojnie pogadać i kawa i ciastko i uśmiechnięta mała kelnereczka Pani.
Gdzieś po drodze robimy sobie z Jadzią zdjęcia.
Na pamiątkę naszej nie ” pierwszej komunii „
Potem
w drodze powrotnej przed McDonald – em biorę kawę i oglądam komórkowe zdjęcia.
Wszystkie moje ” członki „
W wszystkie strony świata.
Często mi mówili moi bardzo bliscy
W Tobie Wszystko lata.
Jak to zrobić, by zobaczyć siebie, gdzieś bardzo z daleka
i oczami innych?
Cztery zdjęcia
w jednym jakby mnie nie było…
Gdzie uciekłem myślą w  nie – całej sekundzie?
Może  w sobie gdzieś głęboko albo z Jadzią w innym czasie
Może z mamą na cmentarzu
Może w drodze aż do śmierci ?
Mógłbym Opolem opowiedzieć życie.
Stanąć na moście i płynnie jak bajkę.
Mógłbym klęknąć w Katedrze i modlitwą jak różaniec przesuwać paciorki
Mógłbym usiąść na przystanku
i zobaczyć
jak idę
do przedszkola
szkoły.
Mógłbym zanurzyć w fontannie ręce i wypluskać wspomnienia
Albo usiąść pod platanem i wspominać.
Kocham Cię Opole
miasto, które nie odrzuci
Nie wyśmieje i  nie zrani
I
Obejmie ramionami jak Odra zakola.
Kanałami  wpłynie w Opolską Wenecję
I usłyszę  śpiew z Amfiteatru
I   z Katedry dzwony
Wydzwonią
Już czas…
Opole
Studnia która nie wysycha nawet gdy bez wody.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *