MÓJ PIERWSZY LIST DO OLAFA.

Mój pierwszy list do Olafa…

 

Nie, jeszcze nie list, tylko dłuuugi wstęp.

Wstęp – do listu.

I stało się jesteś …

Olaf.

Olaf – Nowy Świat.

Jesteś tam… w swoim domu w Poznaniu, tak daleko – dla mnie – dla dziadka, dla Twojego dziadka Rysia z Wałbrzycha.

Poznań – Wałbrzych – daleko cztery godziny jazdy moją czarną strzałą, 14 letnią skodą fabią.

Jesteś już i widzisz – swój Nowy Świat, rozszerzający się i powiększający.

A Twój w brzuszku był taki mały dla Ciebie? Tak?

Nigdy się tego od Ciebie nie dowiemy-jaki był dla Ciebie ten brzuszkowy Świat,  może jest tak, że Twój   brzuszkowy Świat był większy od wszystkich naszych znanych nam Światów?

Jak to zrobić by się tego od Ciebie dowiedzieć, by się dowiedzieć jaki był dla Ciebie  ten Twój brzuszkowy Świat w brzuszku mamy?

Już nie pływasz w brzuszku jesteś w Naszym Świecie, który tylko i tylko na Ciebie czekał.

Jesteś  i co widzisz, co słyszysz, co myślisz, co czujesz, co czytasz, oczami, zmysłami i małym serduszkiem, co czujesz , gdy małymi stopkami  dotykasz ziemi i białej i kolorowej w zajączki pościeli. Co czujesz, gdy  małymi rączkami dotykasz swojej poduszeczki, co czujesz, co śnisz, kogo wołasz i kogo już kochasz, oprócz mamy i twojego taty.

Twój Nowy czas, gdy nie mówisz jeszcze słowami.

Więc na razie nie pogadamy jak przyjaciele, jak dziadek z wnukiem i wnuczek z dziadkiem.

Jesteś i nie mówisz słowami, mówisz, uśmiechem, stópkami i małym serduszkiem.

Mówisz, jak machasz…

Oczkami, grymasem twarzy, rączkami, nóżkami i słyszysz i widzisz i czujesz i zapach i szczęście  i strach.

Wiesz co?

Napiszę do Ciebie list,

tak sobie pomyślałem, leżąc tu w Wałbrzychu, sam w swoim łóżku, tak jak Ty tam w Poznaniu ze swoją małą poduszeczką i ulubionym króliczkiem.

A ja leżę sobie tu ze swoimi rączkami większymi od Twoich, nóżkami większymi od Twoich i sercem większym od Twojego serduszka.

Sercem, które dużo wie i dużo widziało  i wie co to znaczy bić mocno i szybko i ze strachem i spokojem i z oczami, które widziały, nie jedno, nie dwa, nie trzy.

Tak, wiem chyba już o tym pisałem, ta wyliczanka coś mi przypomina…

Leżę tu w Wałbrzychu ze słowami, które już od dawna wymawiam, precyzyjnie i z naciskiem i akcentem, tak jak trzeba i na czas.

Napiszę do Ciebie-kilka słów, wymyślę kilka myśli i podzielę się nimi z Tobą, słowa ważne teraz, słowa po Twoim przyjściu na świat. Słowa, które chcę wypowiedzieć teraz, bo później znikną, uciekną i zagubią się w naszym wspólnym świecie, Twoim i Moim. Słowa ważne teraz, bo się rodzą teraz i jak Ci ich nie opowiem to odejdą w dal i zagubią się w tym nie znanym nie poznanym przez nas  Naszym Nowym Świecie.

Słowa ważne teraz.

Ty jeszcze nie mówisz, więc będę mówił Ja.

Napiszę do Ciebie list a właściwie już go piszę od dawna,

od dawno, dawno temu…

Ach tyle tych wstępów a ciągle listu do Ciebie zacząć nie mogę .

Więc już – teraz.

Pierwszy do Ciebie  list.

Olaf…

Tak cieszę się że już jesteś…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *