08. 08 SIERPIEŃ NIEDZIELA.
NIEDZIELA ….
Każdy ma swoją NIEDZIELĘ – tyle tych niedziel, niedziele, niedziele, niedziele i niedziele.
W każdym miesiącu w wiosnę, lato, jesień, zimę zawsze niedziela. I Niedziele przez lata dorosłe, dziecięce i nie-mowlęce. Niedziele z rodzicami na spacerze i samotne niedziele i niedziele z dziewczyną i chłopakiem i z książką i z kościołem, lub bez, bo do kościoła się nie chodzi, bo młodzieńczy bunt.
Niedziele zimowe na sankach i letnie w wodzie, niedziele jesienne na spacerze z samym, sobą albo z ukochanym psem.
Niedziela i odpoczynek, ach nauczyć się wypoczywać ot tak nic ważnego nie robić w niedzielę, albo robić Wielkie Nic albo Wielkie Żarcie albo Wielkie Odpoczywanie albo Wielkie Czytanie.
Co można napisać o Niedzieli, gdy jest po prostu Niedzielą – normalną i zwykłą Niedzielą.
Polityka i poglądy moje i innych w Niedzielę,
Polityczne poglądy.
Polityczne poglądy to takie zaczepne tematy to określanie swojej pozycji, powiedzieć co się myśli, by ten drugi trzeci, czwarty albo się zgodził albo za-polemizował.
Wymienić się poglądami, kłócić się i spierać i udowadniać swoje racje i nie – nie racje.
Polityka żywa, zawsze ciekawa bo wywołuje emocje.
Ale w niedzielę?
Wymieniać poglądy na sztukę, na życie na wychowanie dzieci, na ochronę środowiska na filozofię.
W Niedzielę?
Niedziela – nauczyć się nie robić Nic i odpoczywać.
Iść do kościoła, by się pomodlić i wyspowiadać i przyjąć komunię, by dobrem zwyciężać.
Niedziela.
Pójść na niedzielny obiad do mamy, bo tradycja obiadów rodzinnych wymiera.
Niedziela, moja niedziela i nic nierobienie.
Niedziela bez polityki i senna z kawą i książką.
Spokojna, nudna od wszystkiego
nie ciekawa nikogo – Niedziela.
Bezkrwawa, cicha, spokojna i do spania i do czytania i nie politykowania.
Tak.
Takiej Niedzieli chcę.
Takiej Niedzieli…