CZARODZIEJKA PROFETYCZKA RONI MYŚLĄ PRZEZ WAŁBRZYCH PRZELECIAŁA

 

Pan – Demia trwa,

więc, walczyć wciąż trzeba.

Wróżka prof-etyczka  Roni wszystko co się teraz dzieje przewidziała.

 

Przewidziała zamieszanie, zagubienie, zgorzknienie, zniewolenie, zastraszenie, zamkniecie. Przewidziała te wszystkie zakazy, nakazy i polecenia.

I tak ja w życiu prawdziwym a nie profetycznym bywa – nikt jej nie słuchał.

Nikt nie słuchał jej rad, porad  i nikt się do nich,  nie zastosował, no może pojedyncze osoby.

Bo  tak jest w prawdziwym życiu,  że rad mądrzejszych się nie słucha.

Protetyczki, prorocy i wizjonerzy tak mają – ich się nie słucha.

Ale z prorokami, protetyczkami-  też tak jest, że mimo, że ich rad się nie słucha to oni –  wciaż te rady dają z wiarą , że kiedyś ktoś posłucha, bo dawanie, rad tak jakoś samo się z nich się wciąż wydobywa i oni tego wydobywania z siebie –  jakoś nie mogą powstrzymać.

Taka jest natura proroków.

Jak to zrobić, by mądre rady zostały przyjęte – przed?

… Może … pomyślała wróżka  Roni rozsiać te rady-porady  niewidzialnie jak wirus… który mimo, że niewidzialny to jednak po czasie działa.

Czy można być mądrym przed, czy zawsze trzeba najpierw doświadczyć, by uwierzyć?

… może tym razem się uda pomyślała Roni przelatując przez Wałbrzych, gdy nagle zobaczyła głęboko w dole Wałbrzyski Teatr Dramatyczny im. Jerzego Szaniawskiego nad, którym unosił się kolorowy dym, kolorowych  mieniących się i  świecących teatralnych idei, dziwnych dźwięków i znaków, poplątanych ścieżek i dróg, które krzyżują się jak  świetlne komety na wielopoziomowych skrzyżowaniach, jakby  zawieszone w powietrznej  chmurze.

Patrzcie co w gorze jest!

I wróżka Roni  poczuła, że teraz…

i swoje, niewidzialne Radyporady  w powietrznej chmurze rozsiała.

… ale to nie były – rady  Pan-  Demiczne.

Bo teatr Wałbrzyski już rad pandemicznych nie potrzebuje  dał sobie radę z Pan – Demi-ą  – zasiał pole nowymi ideami i wyprodukował massę monodramów…

Teatr Wałbrzyski potrzebuje rozmowy na wielu poziomach w wielu językach i dialektach.

I Roni rozsiała mądre myśli, które uzdrawiają świat i  leczą choroby i  ropiejące rany i rany  ducha i te pomieszane.

I rozsypały się rady-porady  jak ciągi matematyczne, algebraiczne i takie ciągi, których jeszcze nie ma ale będą za jakiś czas .

C7 – G8 – B 12 i wiele wiele innych ciągów jeszcze nie nazwanych i nie znanych.

 

Czy  Roni chciała   Wałbrzyski    teatr jakoś wyróżnić?

czy w tych chmurach internetowych, coś jej podpowiedziało dodaj im teraz – jeszcze coś  !

czy ten Wałbrzyski teatr, który się wciąż odradza jak Feniks  z Nie  Popiołów – potrzebuje jeszcze pomocy?

Szaniawski  gotowy na  Idee Nowe ???

 

I myśli jak bajki zaczęły z Roni wypływać.

Teatr – Topole wymiany – mówiła sobie szeptem do siebie Roni.

 

I tak się jakoś nagle zrobiło, że myśli Roni na teatr Wałbrzyski spadły  i rozsypały się po całym Wałbrzychu i każdemu Wałbrzyszaninowi zaczęło się wydawać, że to jego myśli i wszyscy na raz  – zaczęli ze sobą rozmawiać i z samymi – sobą, też.

Do jednej osoby a jakby do wielu… Szepnęła Roni – do siebie.

Radyporady – Roni.

Nie bój  się mówić, że masz inne zdanie. Mów wprost.

Spokojnie i Pewnie.

Aktorzy…

wy umiecie przyjmować uwagi w trakcie jednej próby uwag dostajecie wiele.

Więc

Uwagi negatywne przyjmować trzeba, bo nie zawsze widzimy co robimy źle, jak już wiesz, co robisz źle  to możesz to poprawić,ale, ale uwagi dawać tak – trzeba by uszanować waszą podmiotowość.

Dawania uwag trzeba się nauczyć, ci którzy wam je dają muszą mieć świadomość że, nawet gdy uwagi są słuszne to czasem was  bolą.

Tak jest w teatrze od lat!

Aktor nie wchodzi na scenę by próbować źle – zawsze chce,  by było dobrze,  nie ma złych intencji. Pamiętajcie o tym wszyscy .

Teatromani.

Nie bój się mówić – Nie  bo –  jak inaczej możesz obronić  wizję  swojej roli i siebie.

Obrażanie się  na siebie nawzajem do niczego dobrego nie prowadzi, tylko zamyka.

Nie bój się mówić, wprost, że ktoś przekroczył granice, jeżeli nie powiesz mu tego to on nigdy się o tym nie dowie.

On

musi wiedzieć, że przekraczając granicę  cię krzywdzi i rani.

Jeżeli uda ci się spokojnie,  powiedzieć nie pozwalam,  ” to mnie boli jak tak do mnie mówisz ” pójdziecie razem – dalej.

Masz prawo być zdenerwowany, gdy mówisz, co Cię boli i ma prawo  plątać  ci się język. Jeżeli wszystko powiesz spokojnie to, nie dasz argumentów, na agresywną odpowiedz.

I jeżeli oczekuje się od ciebie akceptacji i bycia uważnym na drugą osobę, to ty też masz takie samo prawo  by i ciebie tak traktowano, jak równorzędnego partnera.

Jeżeli wymagają od Ciebie byś ich rozumiał oczekuj tego samego – wobec siebie.

Spokojnie odpowiadaj. Nie od razu. Pomyśl.

Oddech, pauza, czasem bardzo długa jak w teatrze i wtedy mów – wprost.

Mówienie by nie urazić,  nie oceniać, niestety  się  nie sprawdza, bo osoba, która Cię źle traktuje  nie dostaje od ciebie informacji zwrotnej, konkretnej – co cię boli a Ty nie mówiąc wprost – jak cię traktuje – dajesz jej szansę by Cię dalej  źle traktowała.

Filozoficzne gadki sprawdzają się w filozofii, nie w życiu.

Prawda  mówiona spokojnie wyzwala.

To nie są  puste słowa.

I nie daj sobie wmówić,  że to z tobą jest coś nie tak, że to twoja wina,  jeżeli – już coś złego się dzieje to nie ty zacząłeś  – twoja reakcja jest na to co się już zdarzyło..

Nie akceptuj  języka agresji i poniżenia!

Masz wiele dobrych cech.

Szacunek.

Nie daj z siebie zrobić koźla ofiarnego, to bardzo proste ale bardzo prymitywne.

Pamiętaj, że zadania których nie jesteś w stanie wykonać to proces ten proces musi trwać, to powinno być jasne dla wszystkich ludzi teatru.

Zapytaj, czy osoba z którą pracujesz chciała by,

byś ty  ją też traktował tak  jak ona Ciebie a jak potrafisz  pokaż jej – jak wygląda takie traktowanie.

Wtedy   dopiero dociera dociera.

W teatrze nie ma demokracji, ale mimo to oczekuj by  demokracja była, wtedy wszyscy  spokojniej  idą dalej.

Demokracja to nie chamstwo.

Agresja niszczy.

I zabiera dużo energii.

I Roni powiedziala na koniec.

Teraz wszyscy

MI TU

Takie to proste –    gadamy o tym przez lata a jakoś się nie udaje

… więc,  powtarzać – wciąż trzeba.

I lecąc dalej, może do innego teatru pomyślała, za dużo tych tych słów tu rozsypałam ale nawet nam wróżkom czasem

trudno jest powiedzieć prosto – o skomplikowanych sprawach, bo wróżka mimo, że protetyczka to też .

CZŁOWIEK.

Roni przyjaciółka Rikko Riczi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *