PANDEMIA

Pan demoniczne rozważania. Tak teraz  wszyscy o Pandemii mówią piszą i to nie dziwi. Pandemia stała się polem, agorą, na której spotykają się różni eksperci, filozofowie, municypalni włodarze, lud Boży i nie Boży i dzieci! Tylko zwierząt nie ma i roślin i rybek i ptaszków. Natura jak od lat daje sobie radę sama jej człowiek Read more about PANDEMIA[…]

LITANIA

Nie ma takiego Wiatru Morskiej fali Pędzącego samochodu Przelatującego nad głową samolotu Burczącego wiertla u dentysty I bezdźwięcznego lotu motyla Bym  Cię nie słyszał Basiu Nie ma takiej Wody Pepsi Coca coli Soku z warzyw i kiszonej kapusty I świeżego soku z brzozy Likieru miętowego I czerwonego wina Whisky  i Jacka Danielsa Mleka I krowiego Read more about LITANIA[…]

POWÓDŹ

… To co piszę teraz – to kontynuacja pytań do samego siebie, które zacząłem sobie zadawać już –  w festiwalach – Festiwale – to mój ostatni wpis. Jakoś ciągle z tematem dzieciństwa i powrotu do niego i literatury nie daję sobie rady…. Może faktycznie jest tak, że trzeba oderwać się od dzieciństwa, od łąk, raków Read more about POWÓDŹ[…]