RICCO RICZI

Jestem aktorem i myślącym myślicielem

TO SĄ MOJE NAJPIĘKNIEJSZE DNI

To są moje ” Najpiękniejsze dni „ Tak mówiła Basia, gdy choroba nowotworowa, co raz skuteczniej – zabierała z Niej życie. … Czy to możliwe, czy można być szczęśliwym, gdy się wie, że ucieczki przed chorobą nie ma? Nie mogłem w te słowa uwierzyć ale wiedziałam, że Basia mówi prawdę i że tak czuje. Wiara, Read more about TO SĄ MOJE NAJPIĘKNIEJSZE DNI[…]

ORZECH

Orzech … Orzech włoski w moim ogrodzie… Często z nim rozmawiam i o innych drzewach które kocham, sobie rozmawiamy … Będziemy jeszcze z orzechem rozmawiać przez lata, bo on wciąż wydaje dorodne owoce. Orzech – kolejny rozdział. A wy macie swoje ukochane drzewa? https://naszejtrojcyhistoria.pl/ Szczęśliwe wesołe zdjęcie… Zdjęcia… Nie trzeba ich szukać głęboko w szufladkach, Read more about ORZECH[…]

BASIA

Tak – to będzie nowa kategoria na blogu. Moje posty z FB Prosiło mnie już kilka osób, bym te posty z FB zapisał. Dobra umieszczam, zapisuję niech jeszcze sobie trochę pożyją na blogu. Nie wszystkie posty będę umieszczał. Część z nich straciła ważność, część mi się nie podoba część jest po prostu przegadana. Tak – Read more about BASIA[…]

MOJE BUNGY…

Cześć. Opowiem Wam teraz. O moim Bungy. Dlaczego teraz o moim skoku, na Bungy piszę? Nie dlatego, by się pochwalić, chociaż jestem dumny – z siebie że skoczyłem. Piszę bo przekonałem się, że te wszystkie strachy, że coś  złego się stanie są tylko w naszej głowie Naprawdę – Nic złego, podczas spadania  w dół – Read more about MOJE BUNGY…[…]

OPOLE

OPOLE znów do Ciebie wracam. odwiedziłem mamę grób uporządkowany zarośnięty bluszczem. I już Centrum miasta i festiwal książki i stoisko wydawnictwa Dwie Siostry. Ooooo Jest Jadzia jedna z Sióstr. Znamy się z JADZIĄ  od czasów… U sióstr jak w ulu. Duży ruch Nie, nie będzie gadania. Idę w miasto. Jeszcze tu powrócę po 19, wtedy Read more about OPOLE[…]

OPOWIEŚCI Z ŁĘŻYCKIEGO LASU.

Sorry Olaf, to nie opowieści to o-powieść, prosta, bez zakrętów, jak promenada wzdłuż brzegu morza w Ustce, albo deptak lub autostrada, którą jechaliśmy nad morze, aaa –  pamiętasz jak zrywałeś kwiatki bratki fioletowe  w tej Ustce i  różne takie inne a ja mówiłem Olaf, nie zrywaj, nie zrywaj a ty zrywałeś jeden kwiatek po drugim Read more about OPOWIEŚCI Z ŁĘŻYCKIEGO LASU.[…]

LIST PO CZASIE ALBO JAK ROZWIĄZYWAĆ TRUDNE SPRAWY I SKOMPLIKOWANE PROBLEMY

Olaf, oj, oj dawno do Ciebie nie pisałem a tak lubię pisać listy do Ciebie, chociaż  czasem coś – mi –  nie… wychodzi. I znowu o tym pisaniu piszę. Dlaczego? … może dlatego, że wydaje mi się, że dzięki temu pianiu o pisaniu kiedyś te  ” pisaniowe – trudności ” przeskoczę. Czemu tak dziwnie  z Read more about LIST PO CZASIE ALBO JAK ROZWIĄZYWAĆ TRUDNE SPRAWY I SKOMPLIKOWANE PROBLEMY[…]